Jak radzić sobie z młodym koniem w nowym miejscu?

Ostatnio pisałem o pokonywaniu strachu u konia w szerokim aspekcie, dzisiaj przejdziemy do szczegółów i omówimy wykonywanie konkretnych, podstawowych ćwiczeń na młodym i zdenerwowanym koniu. Tak na prawdę wszystkie ćwiczenia wykonujemy bez większych zmian, jednak nasza postawa i zachowanie muszą być dopasowane do panujących warunków.

Młode konie mówią: Jeden człowiek i spokój!

Dobra jazda z młodym koniem, zaczyna się jeszcze zanim na niego wsiądziemy. Już nasze zachowanie w drodze na stołek do wsiadania, musi być spokojne i opanowane, aby koń wyczuł, że nic mu nie grozi.  Z punktu widzenia naszego wierzchowca wygląda to mniej więcej tak:

Jestem w totalnie obcym miejscu, nikogo nie znam, pierwszy raz widzę te płoty, parasole, drzewa, psy… wszystko jest takie nowe! Kto wie! Może zaraz wyskoczy jakiś wilk zza tego drzewa i mnie zje!

W tym momencie mamy dwie możliwości:

1. Damy młodemu koniowi do zrozumienia, że wszystko jest dobrze, w rezultacie, w jego głowie powstanie mniej więcej taka myśl:

-ufff, ten człowiek, którego znam jest spokojny. Wiem, że on zna się na tych wszystkich zagrożeniach, bo do tej pory byłem przy nim bezpieczny. Będę się go trzymać i powinno być dobrze.

2. Umocnimy młodego konia w przekonaniu, że jest niebezpiecznie, wtedy w końskiej głowie, wygląda to tak:

-o kurczę! Nie dość, że wszystko jest takie nowe i straszne, to w dodatku ten człowiek też jest spięty i niespokojny, nie pozostaje mi nic innego, jak wiać gdzie pieprz rośnie!

Oczywiście to są tylko przykłady z przymrużeniem oka. Jednak mam nadzieję, że przekazałem Wam sens spokojnego postępowania jeszcze przed siedzeniem na koniu. W filmiku, pokazuję w praktyce, jak osiągnąć to, o czym piszę powyżej:

Młode konie, a praca w nowym miejscu.

Kiedy nasz młody koń poczuje się w miarę bezpiecznie, to na pewno trochę się rozluźni i uspokoi. Jednak wtedy przychodzi czas na pracę. Kiedy zaczynamy pracę, to serce naszego kompana zaczyna szybciej pracować, oddech przyspiesza, pobudzające hormony buzują w żyłach. Z tego powodu, znów wstępuje nieokrzesana młodzieńcza energia w naszego wierzchowca. Co wtedy zrobić? Spisałem kilka prostych rad, które powinny Wam pomóc:

7 rad, jak pracować z młodymi końmi:

1. Zawsze bądź spokojny i wyrozumiały.
2. Kiedy coś się dzieje, Ty się rozluźnij.
3. Pamiętaj, że to Ty grasz pierwsze skrzypce w tym duecie, masz być wzorem dla swego kompana.
4. Nigdy nie karz konia, za jego naturalne instynkty.
5. Wynagradzaj i chwal za wszystkie zachowania oczekiwane przez Ciebie.
6. Staraj się dawać wyraźne sygnały i komunikaty.
7. Bądź zawsze gotowy na niespodzianki, pozostając rozluźniony.

Jak widzicie powyżej, wystarczy tylko 7 rzeczy, żeby praca była efektywna i kształcąca. Przykład pokazałem w poniższym filmiku:

Młode konie mają mnóstwo energii, wykorzystajmy to!

Sam mam przyjemność jeździć na młodych i starych koniach, jest to zupełnie inna jazda i praca. Młodość tak samo jak u ludzi, tak i u koni, rządzi się swoimi prawami. Kiedy koń dopiero zaczyna swoją przygodę, musi mieć z tego radość! Jeśli sprawicie, że Wasz młody koń po skoku będzie sobie podbrykiwał, że będzie ciekawe każdego nowego miejsca, że będzie z pasją traktował każdą jazdę i nową rzecz, to jest szansa, że w przyszłości będziecie mieć z nim dużo wspaniałej i przyjemnej pracy! Pamiętajcie młode konie, mają tylko jedną młodość! Zapewnijcie im dużo przyjemności, spokoju i zabawy, a na pewno zaprocentuje to Wam w przyszłości.

Mam nadzieję, że wpis się spodobał! Zachęcam do zostawiania komentarzy i udostępniania go,

Do zobaczenia! ;)
Filip Piechowiak