Często widzę filmiki o koniach, są one przeważnie nudne i poprawne, moim zdaniem prezentacja konia to sztuka, a dobry filmik musi mieć w sobie coś więcej, dlatego zanim zaczniecie czytać resztę tego artykułu, obejrzyjcie ten materiał: (tylko zróbcie pełny ekran, głośno i najlepiej HD jak Wam komputer pozwala ;) )

Podobała się prezentacja konia?

Czym się różni ten film od znamienitej większości? Niby jest koń, jest jeździec, koń skacze i po filmiku… standard. Jednak większość filmów wygląda inaczej, dlaczego? Diabeł tkwi w szczegółach… zauważcie, to nie jest ganianie konia w korytarzu albo pokonanie jakiegoś trudnego parkuru… tym filmem opowiadamy historię, jest pokazane przygotowanie, pielęgnacja, piękno tego zwierzęcia, siła, dynamika i na końcu odpoczynek i podziękowanie.

Dlaczego to wszystko jest takie ważne?

Odpowiedź jest bardzo prosta i zawiera się w jednym słowie: emocje. Tak, my ludzie potrzebujemy emocji, uwielbiamy historie, uwielbiamy gdy akcja stopniowo się rozkręca, uwielbiamy gdy coś się dzieje. Zauważyliście kiedyś, że reklamy nie pokazują nam zalet produktów, które reklamują? One pokazują nam ludzi, którzy z tych produktów korzystają, historie szczęśliwych rodzin, których szczęście oparte jest na “dziękuję” powiedziane czekoladkami “Merci” albo uśmiechu, który daje różowa krowa Milka, zbliżająca ludzi.

Konie też trzeba ubrać w emocje!

Jak już wiemy jak robić fajne filmiki, to teraz musimy wdrożyć wiedzę w życie. Najprościej będzie na przykładzie materiału, który Wam pokazałem. Co sobie założyliśmy kręcąc ten filmik? Chcieliśmy pokazać troskę, pielęgnację, potęgę konia i narastającą współpracę w trakcie treningu. Jak to uzyskaliśmy? Prosta sprawa, trochę szczegółów, trochę dramaturgii ( np. nagłe pojawienie się oka konia) trochę statycznych ujęć, trochę dynamicznych i tym sposobem z tej mieszanki powstaje ciekawa historia, którą chętnie oglądają osoby nawet spoza świata jeździeckiego.

Parę słów podsumowania.

Mam nadzieję, że od dziś wasze filmiki będą jeszcze lepsze i bardziej rozpoznawalne niż reklamy Coca-Coli lub Merci. Konie to tak cudowne i wdzięczne stworzenia, że na prawdę bardzo łatwo i skutecznie można przedstawić je w zapierającej wdech w piersi, interesującej lub wyciskającej łzy postaci. Zachęcam Was do śledzenia moich przyszłych nagrań i zapisania się na newsletter, bądźmy w kontakcie i pamiętajmy: Dla konia, szacunek i harmonia! :)